Popularne posty

wtorek, 13 sierpnia 2019

Recenzja Karmy fitmin

Dzień dobry, Cześć i czołem
_________________________________________________________________________________



Przychodzę dziś do was z nowiutką świeżą recenzją karmy Fitmin, 
zajmiemy się dzisiaj karmą mokrą 
Fitmin For Life cat pouch adult sterilized salmon 
i dwiema karmami suchymi 
Fitmin Purity Delicious oraz Fitmin Purity Hairball
_________________________________________________________________________________________

Skład Karm Fitmin które testowaliśmy

___________________________________________________________________________________________________


Zacznijmy od mokrej, mieliśmy okazję spróbować saszetek fitmin z łososiem w sosie :) 
skład przedstawia się tak:
74% mięsa oraz produktów pochodzenia zwierzęcego co w moim mniemaniu zasługuje na plus 
kitaszki uwielbiają wszystko co pływa w sosie a taka właśnie jest ta karma, ma przyjemny rybny zapach, nie zawiera glutenu, zawiera produkty pochodzenia roślinnego. do szczegółowego składu odsyłam was tutaj 


_________________________________________________________________________________

Teraz pod lupę weźmy suche karmy 
Fitmin Purity Delicious jest to sucha karma z dziczyzną 
a więc zawiera 25% dziczyzny, 20% suszonego mięsa z kaczki, 19% wątroby wieprzowej, 6% suszonego mięsa wieprzowego i wołowego ponadto zawiera gamę ziół o różnych działaniach takie jak melisa, rumianek które uspokajają i rozluźniają układ trawienny kota.
W jej skład wchodzą także jagody i wyciąg z rozmarynu. więcej informacji na ten temat przeczytacie TUTAJ . A jeśli o kitaszki chodzi to zauważyłam że w trakcie testowania karmy  zapachy kuwetowe zmniejszyły się do minimum. i tu daje ogromnego plusa.



jak widać smakuje :)
 _________________________________________________________________________________

Fitmin Purity Hairball 
Czyli Antykłaczkowa karma dla kotów długowłosych, moje koty tam długowłose nie są, ale problemy z pozbyciem się kuli kłaków mają, najbardziej filemon jego gęsta biała sierść strasznie linieje, jest dosłownie wszędzie i on odczuwa to najbardziej, przeważnie raz na tydzień kula kłaczków pojawia się na podłodze. A jeśli chodzi o skład tej karmy to przedstawia się tak:
50% mięsa wołowego i wątroba, 13% suszonego mięsa wołowego, 13% suszonego mięsa drobiowego, 4% wątroby wieprzowej, zawiera także pokrzywę, mlecz, siemię lniane oraz drożdże piwne, więcej informacji znajdziecie Tutaj

tu dokładnie widać jaki żarłoczny jest tofik, próbował dostać się do środka
_________________________________________________________________________

Co jest dla mnie ważne przy wyborze karmy?

Najważniejsze dla mnie przy wyborze karmy dla moich kitaszek jest to czy karma ma dużą zawartość mięsa tj. co najmniej 70 % ważne jest czy karma ma w składzie pszenice ( gluten ) jeśli ją ma to unikam takiej karmy, bo wiadome jest że koty nie go trawią i przez niego koty mają ekscesy żołądkowo jelitowe ,sami wiecie o co chodzi. a chodzi tu tylko i wyłącznie o biegunki, odkąd karmie koty karmami bez glutenowymi biegunki ustąpiły a zapachy z kuwety stały się mniej intensywne. ważne dla mnie również jest to czy koty ją polubią, a nie każdą chcą jeść. te wybredne kocie stworzenia o delikatnych podniebieniach jedzą tylko karmy w sosiku, galaretką nie pogardzą ,ale sosik musi być na pierwszym miejscu. nie mamy jednej stałej karmy, moim zdaniem kot powinien mieć urozmaiconą dietę a nie w kółko jeść to samo. To jakby człowiek ciągle jadł np. ziemniaki, nic dobrego z tego by nie wyszło na dłuższą metę. więc ciągle szukam nowych karm i smaków.


_________________________________________________________________________

Podsumowanie

Karma fitmin wypadła w moich oczach bardzo dobrze, skład dobry nie zawiera glutenu 
koty ją lubią a ostatnio to rzadkość że coś nowego polubią. więc tak karma Fitmin będzie odwiedzać nasze miski i kocie brzuchy. 


_________________________________________________________________________________


Zapraszamy was do sklepu Fitmin.pl
na ich facebooka Fitmin Polska
oraz na Instagrama Fitmin_Polska


A wy jak karmicie swoje koty?

_________________________________________________________________________________




środa, 7 sierpnia 2019

Koty i rośliny czy można to pogodzić?

Witajcie kochani, jak już wspominałam na instagramie na którego was zapraszam ( klik ) że pojawi się post, jak uprawiam roślinki przy 6 kotów, tak więc jest, trochę po czasie ,bo miał być w niedzielę. Najważniejsze że jest!

A więc zaczynajmy!

Powiecie że hodowanie roślin i trzymanie kotów w domu razem jest niemożliwe, ale dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych, powiecie że koty są niegrzeczne i niszczą rośliny, ja na to powiem że koty są różne ,jeden nie tknie kwiatka ,bo go wcale nie interesują i są takie co zeżrą ci każdego kwiata który mu się podoba. Jeśli lubicie koty, nie musicie rezygnować z roślin. Są rośliny które są niebezpieczne dla kotów, mam kilka takich, ale te są w niedostępnym dla nich miejscu.

Mam swoje patenty, żeby koty nie podjadały mi roślin takie jak:


  • najprostszym sposobem na "walkę" z kwiatowymi skrytożercami to Sianie trawy lub owsu. niestety są koty które za żadne skarby świata, nie chcą jeść trawy z doniczki, nie wiem czemu, ale te moje skubańce nie tkną jej, muszę chodzić na podwórko zrywać trawę i taką podwórkową trawkę sobie skubią od czasu do czasu, potem chodzą po całym mieszkaniu i haftują gdzie popadnie, a jak 6 kotów nażre się trawy, to jest trochę sprzątania, po nich. trawa i inne trawopodobne rośliny działają przeczyszczająco na układ pokarmowy kota, pozwala pozbyć się kłaczków. Koty w ten sposób interesują się trawą i nie interesują się roślinkami. Choć z tym może być różnie, jak różne są koty.
  • Stawianie roślin po za zasięgiem kotów zdaje się dość prostym sposobem na to żeby koty nie podjadały i nie niszczyły kwiatów, które są dla nich niebezpieczne lub po prostu na tych roślinach na których wam zależy i macie do nich sentyment, wieszanie kwiatów na suficie w różnych koszach czy makramach lub na ścianie w wiszących doniczkach, ale niestety nie ma 100% gwarancji że kot nie wskoczy ci do doniczki wiszącej na ścianie czy na suficie. U mnie ten sposób się sprawdził. Koty nie ruszają wiszących roślin. 

wiszące roślinki 

huśtawka na rośliny
Oczywiście nie ma stu procentowego sposobu na to żeby koty nie zjadały i nie niszczyły roślin.
są rośliny które są niebezpieczne dla kotów które koty najchętniej jedzą;
  1. draceny
  2. aloes 
  3. difenbafia
  4. fikusy 
  5. hoja 
  6. monstera 
  7. oleander
  8. skrzydłokwiat 
  9. klematis
  10. epipremnum
  11. alokazja 
  12. szeflera 
i wiele wiele więcej , więc uważajcie na te rośliny, nie które nie powodują groźnych skutków od razu, po dniach lub miesiącach może wyjść coś nie tak, najczęściej uszkadzane są nerki. 
mogą wystąpić również bóle brzucha, biegunki, wymioty, brak apetytu, obrzęki języka co z tym idzie trudności w połykaniu. w razie twój kot zje roślinę która jest dla niego trująca, niezwłocznie udaj się do weterynarza.

koty i rośliny mogą żyć razem, choć trzeba być czujnym i uważać co kot robi 

 Najgorszy żywot mam z zielistką ona jest regularnie objadana przez wszystkie koty, jest już taka brzydka że musiałam ją przenieść na klatkę, na szczęście już odrasta, a największym objadaczem roślinnym jest filemon, nie mogę trzymać w domu roślin trawopodobnych, bo fil już się ją zajmie


leun ogrodnik

A wy jakie macie sposoby na pogodzenie hodowania roślin i trzymania kotów w jednym domu? podzielcie się doświadczeniami w komentarzach, chętnie poczytam może czegoś się dowiem.

niedziela, 28 lipca 2019

Recenzja zabawek od The Miss Cat

Witam kochani po długiej długiej przerwie. przypomniałam sobie że mam bloga i powinnam od czasu do czasu coś tu wrzucić. Więc przychodzę do was z przeglądem i recenzją zabawek od THE MISS CAT.

Na początek coś o samej firmie THE MISS CAT
THE MISS CAT zajmuje się ręcznym szyciem na szydełku misternych legowisk ze sznurka bawełnianego koszy na zabawki dla kotów jak i zabawki i akcesoria dla naszych kocich pociech, właśnie je dziś weźmiemy pod lupę. ponadto THE MISS CAT w swoim sklepie sprzedaje gadżety dla kociarzy.
tu macie link do sklepu.

tak więc mieliśmy przyjemność przetestować 4 zabawki od THE MISS CAT były to;

Piłeczka ze sprężynką SPRING BALL w kolorze różowym 

filemon zakochał się w tej piłeczce i w jej bardzo męskim kolorze
Zrobiona ze sznurka bawełnianego w środku zawiera kociomiętkę którą moje koteły wręcz uwielbiają, jestem pod wrażeniem techniki wykorzystanej w tworzeniu tej piłeczki, wiele razy podchodziłam do tego tematu i nici z tego, dosłownie. koty nie pozwoliły mi czego kolwiek zacząć ,bo salem plątał mi sznurki, a potem to mi się odechciało, Patrycja gratuluje cierpliwości, ale mi niestety jej brakuje. kiedyś zaczęłam robić szalik na drutach, zrobiłam z 20 cm i do tej pory leży w szafie i czeka na dokończenie, może się kiedyś doczeka, ale do rzeczy. Piłeczka z frędzelkiem sprawdziła się u nas w 100% ,została zawładnięta przez filemona i żadna siła mu jej nie odbierze, chyba że otchłań pod szafą 😂😂. Link

piłeczka  CLASIC BALL w kolorze szarym 

salem i jego piłeczka
Kolejna w kolejce jest standardowa piłeczka, zwykła ,ale nie dla każdego. Dla nas jest wyjątkowa z tego względu że jest zrobiona ręcznie, Patrycja włożyła w nią część swojego czasu kawałek siebie, jest dla nas tak wyjątkowa jak babciny sweterek zrobiony w zimne jesienne wieczory, wyjątkowa za to że daje szczęście i uśmiech na twarzy opiekunów kotów gdy te beztrosko turlają piłeczkę po podłodze, za te bezcenne chwile dziękować trzeba tylko i wyłącznie Patrycji. u nas piłeczka opanowała instynkty łowcze salema, gdy ten zobaczył piłeczkę ,oszalał bawił się nią blisko godzinę, do tej pory aż jej nie zgubił pod szafką ( spokojnie wyjęłam ją ). Link

myszka COTTON MOUSE w kolorze różowej 


puszyste łapki kitaszki i słodka różowa myszka
Powiem jedno, nigdy nie widziałam tak uroczej i słodkiej myszki dla kota. nie tylko mi się spodobała, bo Kitaszce podoba się wszystko co ma ogonek i dynda w powietrzu. ta mysz po prostu jest idealna, cukier się leje jak krople deszczu z chmur, w środku jest kocimiętka tak samo jak w poprzednich zabawkach. myszkę jak i pozostałe zabawki można prać w ręcznie. Link

kopacz KICK & HUG wzór zebra 

walka o kopacz 

To był  strzał w 10 dla leuna ten drapieżny osobnik z rodziny podgryzaczy ogonowych gryzie wszystko i wszystkich co stanie mu na drodze. Kopacz częściowo wyeliminował podgryzanie moich biednych rąk, nie chcecie wiedzieć jak one są podrapane przez leuna, leun zamiast gryźć moje ręce i kostki, odgryza się teraz na kopaczu, spadł nam po prostu z nieba, jestem zachwycona i polecam go każdej osobie która ma gryzaka w domu i nie tylko, co najważniejsze jest szyty ręcznie i ma wszyte sznureczki które koty uwielbiają, tak jest u mnie. nie wiem jak inne koty. Link

Dostaliśmy jeszcze kocie naklejki i magnesy na lodówkę ,ale ze mnie taka guła i zapomniałam zrobić im zdjęć, dam wam linka jak one wyglądają, a wyglądają tak; 
są świetne w końcu mam kocią lodówkę 😻

filemon, kitaszka i opisywane zabawki <3

wszystkie zabawki były testowane na zwierzętach 😂 (nie bierzcie tego poważnie, wiecie o co mi chodzi)
Dziękuję THE MISS CAT że mogliśmy przetestować wasze cudnej urody zabawki.

zapraszamy do sklepu THE MISS CAT jak i na ich Facebooka i Instagrama 
a i zaglądajcie czasem i do nas. 
to papa za tydzień pojawi się nowy wpis, więc wyczekujcie. 


czwartek, 21 lutego 2019

Recenzja Suchej karmy dla kota Addvena sterylized

Nadszedł ten czas, w którym powiadam wam że to ostatnia recenzja w tym miesiącu i ostatnia w plebiscycie sfinksy, cieszycie się ? czy nie bardzo?
Ja nie koniecznie bo fajnie być testerem kocich rzeczy to znaczy koty się cieszyły a ja z nimi bo widać było że większość produktów jadły i testowały z radością te które się nim nie podobały ,mnie zainteresowały. Nie które zostaną z nami na dłużej ,ale do rzeczy.
Mam dla was recenzje Suchej karmy ADDVENA CAT STERILZED dla kotów kastrowanych, czyli dla moic, zamęczę was tymi suchymi karmami ,ale cóż.
może coś więcej o samej karmie ,karma nie zawiera zboża za to w jej skład wchodzą;
- 30 % świeżego mięsa z jagnięciny i królika 
- suszone mięso drobiowe
- suszone mięso jagnięce 
- hydrolizowaną wątrobę wieprzową 
- ziemniaki
- pulpa buraczana 
- błonnik pochodzący z jabłek
- groszek zielony
- białko ziemniaczane
- tłuszcz drobiowy
- siemię lniane
- jaja kurze
- olej z łososia 2%,
- inaktywowane i suszone drożdże z rodzaju Saccharomyces cerevisiae 
- jagody
- czarna porzeczka
- ekstrakt z lucerny
- ekstrakt z pokrzywy 0,25%
- ekstrakt z mniszka lekarskiego
- korzeń cykorii
- wyciąg z racicznicy zielonoustnej (omułka nowozelandzkiego)
- ekstrakt z rumianku pospolitego oraz z melisy,
- kwiat lipy,
- wyciąg z ostropestu plamistego 0.1%, 
- juka, 
- naturalny kompleks przeciwutleniaczy biorących udział w odnowie struktur komórkowych 0.02%. 
Karma oddvena zawiera obniżoną zawartość tłuszczu co jest istotne dla kotów kastrowanych wiadomo że koty po zabiegu kastracji są podatne do tycia. 
szczegóły składu i tabelę żywienia dajemy poniżej 

jak Kitaszki zareagowały na karmę addvena ?
zacznijmy od tego że nie wszystkim moim kotom zasmakowała karma 
Salemowi nie smakowało i nie czuł się za dobrze po niej, nie wiem czemu. Potem tylko gdy wrzuciłam karmę do miski salem nie chętnie powąchał i wcale nie jadł. reszcie smakowało, i zauważyłam że kitaszka troszkę mi schudła nie wiem czy to dzięki karmie czy to dlatego że wprowadziłam jej dietę, ostatnio się jej wylewa sadełko i próbujemy ją odchudzić, tak czy siak to dobra karma moim zdaniem, to że moim kotom smakuje to nie znaczy że twojemu też może koty mają różne upodobania jedzeniowe więc wiecie.

dziękujemy firmie addvena i sfinksom za możliwość testowania 

piątek, 15 lutego 2019

Recenzja Ubranka dla kota od Zanda petwear

Cześć kochani, mam dla was następną recenzje. 
Recenzje kociego ubranka od Zanda Petwear. 
Wiecie lub nie ,ale jesteśmy ambasadorami plebiscytu sfinksy i testujemy sobie równe kocie produkty, więc teraz testujemy kocie ubranko, ale nie takie jakieś tam ubranko, tylko piękne cieplutkie ubranko w super deseniu.

Zacznijmy od tego że;
<3 ubranko jest szyte ręcznie na maszynie do szycia, w Polsce.
<3 ubranko jest bardzo wygodne nie uwiera kota,
<3 jest dopasowane do ciała kota ,
<3 posiada podszycie z polaru dzięki czemu gdy kot wychodzi na spacery nie grozi mu zimno i wiatr ,zwłaszcza teraz gdy pogoda nas nie rozpieszcza, 
<3 ubranko posiada jeden otwór na łapki ułatwia swobodne poruszanie się kota
ubranko jest uszyte z wysokiej jakości materiałów ,są bardzo kolorowe i od razu zachęcają do zakładania.



Ubranek nie należy chlorować
nie suszyć mechanicznie 
prać w 30 stopniach C
Prasować w temp do 100 C 
nie należy stosować płynów zmiękczających 


Kitaszki zazwyczaj nie chodzą w ubrankach ,nigdy ich nie przyzwyczajałam do nich, od jakiegoś czasu szczególnie salem wyjeżdża ze mną na spacerki ,i tak sobie chodzimy do parku i td. Gdy założyłam Leonowi ubranko ciągle się przewracał i było widać że nie jest zadowolony z tego powodu ,reszta jakoś tam się poruszała ,ale rewelacji nie było. Myślę że to kwestia przyzwyczajenia i będą śmigać w ubrankach. ( tak myślę )
Kot w ubranku wygląda bardzo ładnie. najważniejsze że teraz kitaszkom na spacerach nie jest zimno.


Dziękujemy firmie Zanda petwear za taki wspaniały upominek ,jestem bardzo zadowolona. i mogę wam polecić ubranka tej firmy. 

poniedziałek, 11 lutego 2019

Recenzja Suchej Karmy Lincoln Ultra Premium

Dzień dobry ,cześć i czołem 
Terminy gonią zatem przychodzę dziś do was z kolejną recenzją.
Tym razem Suchej karmy tak suchej, zwie się Lincoln Ultra Premium, jest hipoalergiczna więc co z tym idzie nie zawiera pszenicy, wołowiny ani wieprzowiny. Za to w jej skład wchodzi kaczka (41%) którą poddaje się procesowi parowania które zatrzymują w mięsie składniki odżywcze takie jak potas, żelazo, fosfor i magnez które są potrzebne w diecie kota.
Karma również zawiera cykorię, marchew, pomidory, żurawinę i wyciąg z jukki które wspomagają proces trawienia.

Karma Lincoln Ultra Premium zawiera tylko naturalne składniki i co najważniejsze produkowana jest w niskich temperaturach ,aby zminimalizować degradację białka, minerałów i witamin.

Wiem ile kontrowersji schodzi teraz na suche karmy, przecież kot w naturalnym środowisku nie je suchej karmy, ale zastanówmy się czy kot który mieszka na ulicy, czy jego naturalnym środowiskiem jest ulica? otóż nie bardzo, koty pochodzą z afryki od kota nubijskiego, od wieków były czczone przez bogów jak i ludzi, więc zasługują na jak najlepsze traktowanie, ale do rzeczy ,zacznijmy od tego że sucha karma u nas w domu nie jest jedynym pokarmem jaki daje kitaszkom ,jest jedynie traktowana jako uzupełnienie diety i nie dostają jej za dużo, zazwyczaj na co dzień jedzą karmę z dużą zawartością mięsa oraz surowe mięso i czasem podroby. Sucha karma pomaga w eliminacji kamienia nazębnego w brew wszystkim opinią. 

gdy otworzyłam opakowanie z karmą ,wszystkie już były obok mnie, jadły chętnie. choć one rzadko wybrzydzają ,teraz częściej niż wcześniej. mimo wszystko jadły i im smakowało z tego co zaobserwowałam. podsumowując zdarza się nam karmić suchą karmą ,ale tylko z wyższej półki takich jak Lincoln Ultra Premium. Jest to moim zdaniem dobra karma, wy możecie mieć inną opinię. nic wam nie narzucam. 

Dziękujemy firmie Lincoln PetFood za możliwość testowania waszej karmy oraz plebiscytowi Sfinksy bez którego by nas tu nie było.

czwartek, 7 lutego 2019

Recenzja Karmy N&D pumpkin od Farmina

Cześć kochani 

testowaliśmy ostatnio mokrą karmę N&D Pumpkin od firmy Farmina 
to Linia karm z dynią dla kotów dorosłych
Mieliśmy okazję testować;
> Lamb, Pumpkin & Blueberry ( z baraniną dynią i borówką )
> Quail & Pumpkin ( z przepiórką i dynią )
> Venison & pumpkin ( z dziczyzną i dynią )
> Duck & Pumpkin ( z kaczką i dynią )
macie tu linka do strony z tymi karmami 

To karmy o dużej zawartości mięsa bo waha się od 30 do 50 % w każdej puszeczce 
są  bez zbożowe jak już mówiłam jej skład wchodzi dynia która:
> wspomaga układ odpornościowy 
>  Reguluje motorykę jelit
> Działa przeciwzapalnie i przeciw pasożytniczo 

Jak moje koty zareagowały na karmę N&D pumpkin 

Zacznijmy od tego że moje koty mają arystokratyczne żołądki i nie chcą jeść wszystkiego 
najbardziej dotyczy to Kitaszki i Filemona ,czasem Tofik grymasi nad miską. Salem i Leon jedzą wszystko jak leci zaczynając od dżemu z kanapki kończąc na różnych owocach i warzywach, wiem że nie powinnam im dawać dżemu ,ale co ja zrobię jak wyjdę na chwilę z pokoju a jak wracam to kanapka leży na talerzu ,wylizana do masła ,ale do rzeczy. 

po otwarciu puszki wydobywa się bardzo ładny zapach mięsa i dyni i opcjonalnie innych składników karmy ,pierwsze co rzuca się w oczy to leista konsystencja ,wygląda jak karma była zupą, dla mnie to bardzo dobrze ,bo moje koty lubią wypijać sosiki z karmy ,ponieważ leon nie jest z tych kotów które są amatorami picia wody z miski ,jest to dla mnie niezwykle ważne by się nie odwodnił ,bo koty które nie piją wystarczająco dużo wody częściej chorują na choroby nerek ,a nikt by nie chciał by jego kot był chory, przede wszystkim na nerki ,bo to paskudne choroby :( 

Kitaszkce i Filemonowi nie zasmakowało ,niestety. za to Salem i Leon zjadały aż im się uszy trzęsły, pałaszowały do pustej miseczki ,aż miło 
Reszta nie dała szansy karmie N&D pumpkin.
Podsumowując Karma N&D Pumpkin to świetna karma która nadaje się do codziennego spożycia dla kotów i chętnie ją polecę każdej osobie której zależy na urozmaiceniu diety kota.
Dziękuje firmie Farmina za udostępnienie karmy do testów jak i plebiscytowi Sfinksy bez których nas by tu nie było.    

wtorek, 5 lutego 2019

Recenzja obroży dla kota od Smart Animal

Każdy lubi jak jego kot wygląda jak milion dolarów :) 

więc przychodzę dziś do was z najprawdziwszą prestiżową obrożą dla kota od Smart Animal. 
Zawsze lubiłam kocią biżuterie, koty bardzo ładnie wychodzą na zdjęciach w tych obróżkach. 













Same obróżki są uniwersalnego rozmiaru, czyli pasują na duże koty jak i na te małe, 
obróżka posiada wymienne ketsy, wyprodukowana ręcznie w Polsce. oprawiona krzemieniem pasiastym nadaje luksusowego wyglądu. Obróżka posiada bezpiecznie zapięcie które w razie niebezpieczeństwa ,odpina się i uniemożliwia uduszenie się kota. 


Obróżka wykonana jest ze skóry naturalnej, posiada dożywotnią gwarancje oraz certyfikat autentyczności a ponadto ma swój niepowtarzalny numer seryjny który można zarejestrować na stronie https://smartanimal.com.pl/program-zaginiony-znaleziony w razie zaginięcia kota w tej obroży, Firma pomoże w odnalezieniu przyjaciela po unikalnym kodzie wypalonym laserowo na wewnętrznej stronie obroży 

Obróżki mają bardzo ładne kolory i wykończenie co sprawia ,że twój kot będzie wyglądał elegancko i prestiżowo, sesja zdjęciowa moich kotów w tej obróżce to dla mnie is

Obróżka od Smart Animal jest zapakowana w ładne pudełko ,więc może być idealnym prezentem dla kota. U nas obróżka noszona była tylko do zdjęć, potem wkładana była s powrotem do pudełeczka 
Podsumowując Ta obróżka to nie tylko obroża ,to piękna kocia biżuteria w której kot wygląda bardzo wytwornie i elegancko ,idealnie się sprawdza na specjalne okazje tj, święta urodziny i inne okazje. 

 Jak już mówiłam zdjęcia wychodzą perfekcyjne w tych obróżkach, z racji że moje kitaszki to koty publiczne ,dużo osób je zna a aparat nie jest dla nich nowością to w kociej biżuterii pozowały jak modele. Polecam wam z czystej chęci te obróżki które można kupić na stronie internetowej  https://smartanimal.com.pl/koty a także w sklepach stacjonarnych https://smartanimal.com.pl/




Dziękujemy firmie Smart Animal za możliwość testowania jakże wysokiej jakości obróżki 
Oraz sfinksy bez których nie moglibyśmy jej testować.

niedziela, 27 stycznia 2019

Recenzja Josera NatureCat

witam was w ten zimowy dzień. Dziś przychodzę do was z kolejną
recenzją tym razem testowaliśmy suchą karmę od Josery NatureCat
Na początku powiem że jest to niezła karma ,wiem wiem są zwolennicy i
przeciwnicy karmienia suchą karmą, ja karmię suchą sporadycznie by
urozmaicić moim kitaszkom dietę a ponadto sucha karma pomaga w
usuwaniu kamienia nazębnego, mówcie co chcecie. 
Karma karmą ,ale karton najlepszy.

To może trochę o samej karmie

Na skład karmy wchodzi 29% drobiu i 10% łososia ,zapobiega powstawaniu
kul włosowych i co najważniejsze nie zawiera zbóż, może być podawana
kotom od 6 miesiąca życia.
karma jest na bazie batatów i grochu, ponadto zawiera zioła które
pozytywnie wpływają na układ pokarmowy kota. na jest skład wchodzą
składniki które nie są modyfikowane genetycznie.
Kitaszka najlepsza kocia modelka w kitaszkowym zakątku 

Nasze odczucia na temat Josery NatureCat

Po ponad tygodniu testowaniu, zauważyłam że zapachy z kuwety się
trochę zmieniły na lepsze, kitaszki nigdy nie miały problemów z
kłaczkami ,więc nie mam jak się do tego odnieść, jeśli chodzi o to czy
kitaszkom smakowało, to powiem że one nie mają jakiś szczególnych
wymagań co do żywienia, jedzą prawie wszystko. nie wybrzydzają przy
misce. Zazwyczaj jedzą więcej mokrej karmy niż suchej, sucha karma
jest u nas jako uzupełnienie diety.
czasem dochodziło do bitew o miskę 

Jak Kitaszki zareagowały na karmę Josera NatureCat ?

Jak już mówiłam Kitaszki nie wybrzydzają ,gdy otworzyłam paczkę karmy
,nie wiedząc skąd pojawiła się cała piątka wokół mnie ,Tofik niemalże
wlazł do opakowania i pałaszował karmę.

Podsumowując karma Josera NatureCat jest warta uwagi.
Dziękujemy firmie Josera za możliwość testowania waszej karmy a także
plebiscytowi sfinksy
Tu macie linka do składu i sklepu Josery
https://www.josera.pl/josera-naturecat.html